Rozdarci
Komu ten wiersz dedykowć, chyba tylko własnym błędom
Ból i pustka,
Nie słyszalny krzyk.
Zamknięte usta.
Dotyk bez dotyku.
Puste deklaracje.
Gotyk bez gotyku,
Wyblakłe ilustracje.
To my rozdarci,
Jak we śnienie nie wyśnionym.
Marzenia przeklęte.
Straszny ciężar,
Na pękającym sercu.
Oczy już krwią na brzmiałe.
Już tylko,
Umrzec i zapomnieć pragnę.
Strzępy i skrawki i słowa,
Ciężko nam poskładać.
Boże, jak boli...
Komentarze (3)
ładnie, zgrabnie ujęta sprawa... tylko jeszcze
popracuj nad błędami i jest ok.
Coś jest w tym wierszu, co przyciąga, szczególnie "To
my rozdarci, jak we śnie nie wyśnionym" Ta bezradność
idealnie opisana...
Ładny wiersz... wiem co czujesz i to bardzo dokladnie
ale mam nadzieje ,że chociaż ty nie bęziesz się
poddawał... jak najbardziej na TAK... pozdrawiam... ;)