Rozgrywka szalona
No i się zaczęła,
Rozgrywka szalona.
Chwila nie minęła,
Gra już jest skończona.
Leży finalista,
Leżą pozostali.
Rannych długa lista,
Klimat ich obalił.
A myśleli ładnie,
Marząc wciąż o przodach.
Że innych dopadnie,
Perfidna pogoda.
Że słońce nie szkodzi,
Chociaż promieniuje.
Zwycięstwo dowodzi,
Co, kto każdy czuje.
Równo znoszą rany,
Ból podobnie gniecie.
Wspaniały wygrany,
Ostatni na mecie.
Medal nie da chwały,
Może wzmocni ego.
Człowiek bywa mały,
Cóż w tym wspaniałego.
Zdrowie własne straci,
Straci doskonałość.
A czy się wzbogaci…,
Pozostanie żałość.
Komentarze (1)
ta walka z pogodą to aby nie apel o szkodliwości
opalania?