rozkołysani /chwil kilka na...
... będąc tu i ówdzie smakujemy podskórnie migotliwy klimat.
wszyscy sobie dziękują
ścielą u stóp adwersarzy wonności
mnie to kurzem zalega
wolę kawę z wkładką
daleko od domu podobno
za to jakby bliżej nieba
nic mnie nie dolega raczej
przy sposobności każdej śpiewam
- doszedł śmiech od wydm oszalałych
miałam nadmiar myśli próżnych
będąc obcym wciąż na przekór
bawił się wyczuciem czasu
- miała władzę niespodzianki
zmysły głosząc moc tytanów
każdy zamiar wypełniały
zanim świt pieczęcie stawiał.
... tym, co chcą więcej i ze smakiem poznać.
Komentarze (6)
niektórzy piszą od wieków rymami, więc byłabym
wdzięczna, gdyby nie było odemnie wymagane pisanie
nierymowanych wierszy..
wycieczki, wypady, wyjazdy na saxy - wszystko swój
urok ma, temat dla wierszy da, opisać właściwie
zadaniem poety, co autor dowodzi.
A mnie tez sie podoba, jest inny- ciekawy w treści-
zgadzam się że czytać należy duszą i sercem wtedy
można więcej zrozumieć, choć może tylko na swój
sposób.
Wiersz zmusza do refleksji,glębszych przemyśleń.To
jest jego atutem,a to że nie jest jasny na pierwszy
rzut oka dla czytelnika świadczy o mocnym piórze
autora.(Kto nie próbuje,ten nie poznaje...Wychodzę z
tego założenia;)
Poezja roznie sie objawia,,,powinna byc
czytana sercem i dusza,,ciekawy
refleksyjny wiersz.
Dziękuję za konstruktywną krytykę.Masz rację . To
grafomania. Twoja poezja natomiast jest BARDZO
przyswajalna.Podziwiam !