Rozkosz
wieczór nadchodzi
twe imię z gwiazdami mieszam
jesteśmy razem
splecieni ramionami na zawsze
moje ciało
pachnie
pocałunkami
składanymi przez twe wargi
patrzysz na mnie
swymi błękitnymi oczami
głębokimi jak jezioro
opowiadasz nimi
historię naszej miłości
rękami i ustami
pokazujesz mi
co to znaczy
kochać prawdziwie
dzięki tobie
poznaję
nowy
wspaniały świat
jesteśmy dla siebie aniołami
wzlatującymi ku niebu
jak ptaki
w naszych sercach
płynie
radość i wolność
dotykiem
wskazujemy drogę
sobie nawzajem
nasze przeżycia
są jedyne w całej swej okazałości
rozpływają się
po naszych ciałach
mieszają się z krwią
są niesamowite
to słodycz
po grób!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.