Rozkosz
Widziałem jej blask bijący od niej
Patrzyłem jak stała blisko mnie
Otoczona promieniami miłosnymi
Była tu dotykałem jej delikatnych piersi
Były takie aksamitne w dotyku
Ciało jej drżało od pieszczot
Sutki twardniały dłonie mi drętwiały
Od dotyku który dawał rozkosz
Czułem jak ona płonie z podniecenia
Pragnęła zbliżenia naszych ciał
Oddania się ekstazie diabelskiej miłości
By w rytm zakazanej rozkoszy
Zabrał nas do bram piekieł
Komentarze (3)
Erotyką jest ok, miłość powinna zawsze prowadzić do
nieba, ale pożądanie prowadzi do piekła i tego nie
należy czynić.
To tylko drobne potknięcia
takie jak; nasz zamiast nas, czy
l zamiast ł wynikające raczej
z nieuwagi. Poza tym wiersz
w moim mniemaniu można uznać
za dobry.
Pozdrawiam:}
Popraw błędy !!!!! W przeciwnym razie nie do przyjęcia