Rozkoszy taniec....
Wchodzisz nocą
przez otwarte okno
Gwiazdy bledną
w blasku oczu twoich
Światło księżyca maluje
uśmiech słodkich ust
Zmysły oplatasz wszystkie
nutą męskiego zapachu
Wzniecasz pożar
bliskością dłoni
Taniec rozkoszy
płonę..płonę..
Drżę w objęciach twoich
nie chcąc już się z nich wyzwolić..
a tak jakoś erotycznie czy pól erotycznie...Ty już wiesz jak...:)*
autor
angelina2564
Dodano: 2009-03-04 11:55:00
Ten wiersz przeczytano 819 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dobry, ale przeczytaj moje erotyki, polecam.
Pozdrawiam
A mi się podoba ;)
"Gwiazdy bledną
w blasku oczu twoich
Światło księżyca maluje
uśmiech słodkich ust"
- te wersy w szczególności. Mają w sobie magię ;)
niestety, mocno wyeksploatowany zestaw rekwizytów gasi
urok wiersza; spróbuj inaczej; głosuję raczej na konto
tego przyszłego:) pozdrawiam:)