Rozłąka
mile widziane uwagi
Jaką torturą dla ciała być możesz,
ten tylko pozna, kto w twojej gościnie.
Będąc w niej, katu niech głowę położę,
wierząc, że prędko, ból co we mnie
minie.
Po cóż cierpienia znosić męką dane,
kiedy to w piekle lżejsze czynią kary.
Wolę więc odejść uczynkiem wybranym,
niż raczyć ziemskim bolesnym bezmiarem.
autor
Sotek
Dodano: 2018-02-16 09:02:49
Ten wiersz przeczytano 3409 razy
Oddanych głosów: 127
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (116)
Marku! - znakomity obraz romantycznego Peela. Wiersz
- Peel - godny najlepszych romantycznych mistrzow.
Piękna i prawdziwa stylizcja.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ten tylko się dowie kto doświadczył. Mądra refleksja
Marku Pozdrawiam Serdecznie
Witaj .
Kazda rozlaka boli, owija tesknota i bywa tortura, dla
serca i duszy.
Podoba sie wiersz, ciekawa metaforyka.
Pozdrawiam Marku.:)
rozłąka jest cierpieniem i to czuć.
już byłem ale miłej soboty życzę.
Witaj,
straszne katusze to być musiały...
Aż nie do wiary wprost,
by ciała do siebie tak nie pasowały...
Ot , dla miłości cios.
Miłych i swobodnych myśli życzę.
Serdecznie pozdrawiam.
Bożena
Rozłąka jest niestety elementem życia pozdrawiam
serdecznie;)
Dziękuje kolejnym gościom za czytanie.
Re.mily- dziękuję za wypatrzenie błędu, już
poprawiłem:)
W dwa ostatnie wersy to peelowi nie wierzę ;)
W tytule ogonek się zapodział :)
Pozdrawiam i przytulam peela :)
Powiem tylko, że to, co tu przeczytałam jest piękne?
Marku, prawdziwa poezja z głęboką refleksją, ponieważ
rozłąka bywa lub jest egzaminem uczuć...
Wiem to tylko moje skromne zdanie, że żadna rozłąka
nie jest nam w stanie odebrać to, co jest bardzo
kochane:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Wymownie Mareczku piszesz o rozłące, któż ją lubić
może?
Podoba mi się Twój wiersz, ma jak dla mnie nutę
szekspirowską, z jego duchem Romantyzmu.
Serdeczności ślę:)
Rozłąka -cierpienie serca...Pozdrawiam serdecznie
Witaj Marku:)
Nie cierpię rozłąki:)
Tak pamiętam chyba to przed "że" przecinek:)
Pozdrawiam:)
ładnie...też, zwłaszcza jak oglądam TV to w piekle są
mniejsze tortury:) pozdrawiam
Ładny wiersz Sotku, a rozłąka oczywiście boli...