Rozmarzeni wiatru szeptem
Coś jest w naszych krajobrazach
że tak chwyta nas za serce,
nawet jeśli mgła się snuje,
deszcz mży, a wiatr swoim tchnieniem
szepcze w trawach, miota liście,
trąca nagich drzew gałęzie,
wierzchołkami szum roznosi,
wdziera się dosłownie – wszędzie.
Rozmarzeni wiatru szeptem,
zapatrzeni w przestrzeń, w dali
rozrzucamy zgromadzone
w dnia chaosie komunały.
Gubi się gdzieś rozproszenie,
emocjami spięte myśli.
Zapomniana smuga światła
zjawia się, przyjaźnie iskrzy.
Czujesz się, jak gdyby Ktoś ci,
wskazał słońca piękny obraz,
przyznał wiarę i chwil ważność,
podał skrzydła byś szybował.
Maryla
Komentarze (99)
to prawda, jest coś w naszych krajobrazach co tak
chwyta za serce.
Dziękuję mala.duża za komentarz pod wierszem.
Miłego popołudnia życzę :)
ważność chwil płynność obrazów wychwytywane
zmysłami...
:)
Ja zawsze Twoich rad słucham, Aniu. Są konkretne i
dobre dla przekazu.
Pozdrawiam ciepło :)
Obrazowo o odziałowywaniu przyrody.
Co myślisz Marylo o pozbyciu się dwóch "w" z trzeciej
strofy np tak:
"Nasłuchując wiatr swawolny,
zapatrzeni w przestrzeń, w dali
rozrzucamy zgromadzone
przez dnia chaos komunały." albo inaczej?
Miłego poniedziałku:)
Piękne są nasze pejzaże, napełniają dumą, że nasze.
Dziękuję: joannabarbara i @Krystek.
Miłego popołudnia życzę :)
Wspaniały wiersz, przybliża piękne obrazy naszego
kraju.Pozdrawiam radośnie z uśmiechem i podobaniem :)
śliczny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)