Rozmarzona zakręcona
Dziś znów cię widziałam i
...znów rozmarzona..
wpatrzona w ciebie oglądałam świat...
i choć wiem że nic z tego nie wyjdzie...
że mnie nie kochasz...to jednak świat
rozbłysł nagle gamą kolorów...
poczułam się szczęśliwa...jaka nie byłam od
wieków...
serce podskoczyło radośnie...
policzki się zarumieniły...
kolana się ugięły...
nogi chciały tańczyć...!
Więc jednak kochać nieszczęśliwie się
da...trzeba cieszyć się tym że mamy to
szczęście kochać...
że możemy codziennie widzieć tą osobę...że
możemy marzyć..marzyć o tym co nigdy się
nie stanie!
Ja...ja marzyłam o tym żebyś raz mnie
przytulił...
raz porwał w wir tańca...raz
spojrzał...żeby raz serce ci drgnęło...
ohh...marzenia.. ale zawsze do
spełnienia...
chciałabym żeby choć raz...ten jedyny
raz...marzenia się spełniły...i żebym
chciała żyć wieki i kochać wszystkich!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.