rozmawiając z Bogiem
na kolanach Cię poproszę
dłonie składam dziś w modlitwie
daj mi szczęścia ze dwa grosze
zwolnij myśli w tej gonitwie...
którą drogą? wskaż mi Boże
mam się wspinać na wyżyny
tak by nie wypłynąć w morze
łez! nie ujrzał nikt z rodziny....
Ty wiesz jeden co się stanie
w księdze życia przekartkujesz
me wybory...wiem to Panie
wiem że miejsce mi szykujesz...
Jamie 2006
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.