Rozmowa z Bogiem ( 3 )
Unoszę w dłoniach pęk myśli
uwolnionych z sideł zastawionych
na siebie i związanych tajemnicą.
Daję je Tobie w ofierze
wiedząc, że sama jestem ofiarą
ich nieskromnych omotań.
Oplatana nieprzyzwoitą asystą,
stąpałam niebezpiecznie w życie
myśląc, że to kolejka do raju.
Prawie na ostatnim odcinku
znalazłam się w ciemnych
korytarzach grot, dążąc
w kierunku Twojego światła
z myślami związanymi tajemnicą.
Rozwiążę je tylko przed Tobą.
autor
Krysy
Dodano: 2013-03-07 00:10:42
Ten wiersz przeczytano 2239 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Potrafisz zaciekawić. Przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam:)
przed Nim i z Nim tylko...
Kazdy dzwiga jakis bagaz w drodze do Boga
...pozdrawiam
Zawsze pozostaje nadzieja ładny wiersz.
Hmmm, Krysiu - wydaje mi się, że w wierszu o takim
tytule powinno się w zaimkach użyć majuskuły. To
przecież tak jak w liście do króla, biskupa, a tym
bardziej Boga. Poza tym ok.
Koniec został mi w pamięci. Dobry wiersz. Pozdrawiam
zawsze jest światełko w tunelu ale nie wszyscy je
widzą...
w kierunku Boga...refleksja się nasuwa
Lubię wiersze o tematyce wiary , ten jest bardzo
głęboki , warto przystanąć,a nawet i przysiąść i
rozważyć ...Pozdrawiam :) E.
A miałam już zamiar usunąć ten wiersz... Dziękuję
Kochani.
Witaj moja droga:)
To się nazywa być coraz bliżej nieba. Lubię czytać
Twoje wiersze o Bogu, bo czuję ich niedosyt a Ty
jesteś w tym temacie specjalistką.
Pozdrawiam serdecznie. Z Bogiem.
nigdy nie pisze wierszy o tematyce religijnej po
prostu nie umiem
lecz jest pod wrazeniem,że ktoś je potrafi napisać
pozdrawiam:)
Kliknęłam niechcąco i więc skończę myśl :jemu
powierzamy nasze sekrety.
On jest prawdą i miłością.Jemu powierzamy najgl
On wie najlepiej. Jemu można powierzyć wszystko.Wszak
jest nieskończoną miłością.