o miłości
z cyklu "rozmowy z córką"
właściwie nie piszę wierszy
o miłości. nie wiem.
może dlatego, że bywa ulotna
jak motyle
które budzi dotyk
niecierpliwych dłoni, gorących
niczym słońce. gdy przenika skórę
i sięga serca -
promieniejesz.
potem już tylko trzepot
krwi, co się zagęszcza, czerwieni
usta
do pocałunku, słowa -
kocham.
autor
Yulia
Dodano: 2017-08-30 17:13:07
Ten wiersz przeczytano 1929 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Masz dobre piórko :)
Ale pięknie o miłości, Yulio! Serdecznie Cię
pozdrawiam i spokojnej nocy życzę:)
Pięknie o miłości...szczęśliwe chwile to motyle,
miłość wieczna tęsknota+:) pozdrawiam niedzielnie
https://www.youtube.com/watch?v=X_Ufi6hVE7k
Wpadłem, aby ponownie przeczytać.
Miłej niedzieli życzę Yulii :)
podoba mi się ten wiersz, już go czytałam, głos
oddałam - więc dziś :) miłego wieczoru :)
...pomiędzy białym, a czarnym jest cały wachlarz
barw...moje życie jest ograniczone biało-czarnymi
murami, zbyt grubymi, by realnie pokazać barwy jakie
są pomiędzy,dlatego przenikają one jak w zjawisku
dyfuzji do szarości życia przez słowa wierszy...
bardzo ładnie tak prawdziwie o miłości:-)
pozdrawiam
"potem już tylko trzepot krwi..."...piękny wiersz :-)
fajnie i już
z podobaniem
fajne to "zagęszczanie krwi". Podoba się Yuluś :)
zapomniałam dodać że podoba się :)
ech...ta miłość...
te słowa kocham są nektarem dla duszy ... bardzo ładny
wiersz ..
Widzisz Aguś jak pięknie napisałaś o miłości.Przecież
to czas kiedy zaczynasz widzieć to co nie
zauważałaś,ogromna radość w sobie i uśmiech który
można kochać jak serce.Napisz o miłości przecież jej
pragniesz a zobaczysz jak miło na sercu gdy padną miłe
słowa komentarzy,poczujesz,że żyjesz.Miłej nocy
przyjaciółko cudownych snów.
Zmysłowo i ogniście!
Pozdrawiam Yulio:-)