...Rozmowa z duszą ....
...robiłam rachunek sumienia ...miałam dobrego słuchacza....... milczał ..... a mnie brakowało odpowiedzi .....
Gdziekolwiek jesteś
duszo moja
tęsknię
za
szczęściem
słońcem czułości
pisanym palcem po piasku
słowem czystej lekkości
bez rachunku żalu
wspomnień
roszczeń
szlachetne teraz
wnętrze głodne prawdy
mami szkiełko miraży
uśmiecha się
ironicznie
kochany
ktoś
nie dając
nie ofiarując
tak po prostu serce
zwiędnięte od braku opieki
jesień niesie w koszyku
odda pewnie zimie
zatrzyma je
do wiosny
dusza
mieszka w tajemniczym ogrodzie
schowanym przed wzrokiem
na dnie oczekiwań
skromnych
w
ubogim klimacie, zwyczajności i prostoty
Komentarze (4)
..czasem ten rachunek ujemny jest, dla naszego
serca...duszy nie można odczytać...tkwi bowiem w
tajemnicy jej istnienia....ona żyje...tak wyczytałam z
wiersza... uczucia i emocje...są w tobie skrzydłami
życia...... :->
Marzy cialo i dusza o milosci - to sie czuje w
wierszu, który plynie, slowo po slowie, dajac
czytelnikowi czas na przemyslenia...
Dusza " zyje " tesknota, marzy i pragnie..
sercem pisany wiersz.
piękny wiersz o pragnieniach i tęsknotach duszy wymowa
szczera i sugestywna