Rozmowa dwóch serc
"... kiedy sen nie chce przyjść chociaż ciemno dookoła... "
Zapatrzona
nad brzegiem rzeki
skąpane myśli w nurcie wody
rozmowa trwa..
*Gdy Cię dotyka...
czujesz ciepło?
przechodzi Cię dreszcz?
-Tak, chyba tak... - szukam jego dłoni obok
swej
*Gdy mówi...
otwierasz serce swe?
uwielbiasz jego uśmiech i ton głosu?
-Tak, chyba tak... - uśmiecham się
mimowolnie
*Gdy patrzy na Ciebie...
niebo spada Ci na głowę?
lubisz tonąć w błękicie oczu tych?
-Tak, chyba tak... - patrzę w bezchmurne
niebo
*Gdy go widzisz...
pragniesz być blisko tak?
tęsknisz nawet gdy jesteś obok niego?
-Tak, chyba tak... - pustka dookoła
*Gdy się wygłupia...
wiesz, że to cały urok jego?
niedojrzały w dorosłości?
-Tak, chyba tak... - za to go tak lubię
*Gdy tańczysz...
czujesz jego lekkość?
tę delikatność?
-Tak, chyba tak... - pamiętam każdy taniec
z nim
*Gdy zasypiasz...
myślisz o nim?
i śnisz?
-Tak, chyba tak.. - rumieniec oblał mą
twarz
*Gdy ... skrzywdzi Cię ...
płaczesz?
jest Ci bardzo źle?
-Tak ...
*Więc po co?
po co Ci to było?
oszukiwać miłość,
do serca wciskać fałsz...
czemu wokół posmutniało?
nie wiem ja i nie wiesz ty...
Cialo przenikają dreszcze,
ciągle jego masz za malo...
".. płacz pozbądź się łez, płacz właśnie czas na to jest , płacz by było ci lżej, żalu będzie mniej .. "
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.