Rozmowa z Galateą
Hej, Przyszedłem do domu
Strząsnąłem z siebie przed drzwiami świat
-
prawie tak jak Ty i natychmiast
zapragnąłem spowiedzi drzew, modlitwy
winogron
ucieczki przez sad do domu, w którym
jestem
który jest mym grobem
Większego grobu pragnę
strzelistej wieży, kurhanu w noc
wrzynającego swój sen
Jest takie miejsce gdzie rodzi się sen
w poszumie liści, na skraju między zielenią
a brązem jesieni
w rdzawych szepczących oczach kałuż,
których dusze żyją w nas
Stamtąd powracają
na skrzydłach oczu ptaków i wiatru
do tej trumny w trumnie, do mojej głowy
-
harcownicy światła
ruchome obrazy dziejące się na oczach i w
oczach strumieni
myśli drzew i nieba
Leżę sobie po dniu, Igły znachora i
dzisiaj
wniknęły we mnie
Rzuciłem dziesięć klątw i trzydzieści
błogosławieństw,
w których słodycz warg i śpiew rozkoszy
zamknąłem,
potknąłem się o dziewięć kamieni obrazy
i wylałem w żalu nad sobą siódme poty -
A może to nie ja robiłem, Może to partia
szachów,
w której biorę niedookreślony udział
Leżę i myślę czy naprawdę nie masz
mężczyzny
specjalistko od zabezpieczeń i
ubezpieczeń?
Mogę teraz zasnąć, Świat jest we mnie
mandarynki sad i łzy
Śmierć i rozmowa z Galateą
Komentarze (7)
Bardzo dobry wiersz.Przeczytałem z zaciekawieniem.
może ja też tak zrobię gdy stanę na progu domu ... :)
ciekawie ..z jednego grobu do drugiego grobu..gdzie by
to nie było
...myśli.....zastanowienia......ucieczka....sen....i
tak w koło...:):)
hej Belamonte.esek wydawał się krótszy ale takie
wiersze mogłabym czytać codziennie nie tylko na
beju:):)pobudzasz słowami wyobraźnie i
pragnienia...muszę spróbować kiedyś tych igieł
znachora,rzucić jakąś liczbę magiczną błogosławieństw
i przekleństw rozkosznymi ustami...może się uda?hmmm
pozdrawiam cieplutko...
Chcesz ożywić posąg To trudne ale wiersz bardzo dobry
+ Emocjonalny To jest poezja i życia
Bardzo interesujacy wiersz. Daję +! Leo
bardzo ciekawe...niesamowicie spodobał mi się Twój
wiersz! pozdrawiam serdecznie;)