Rozmowa z Księżycem
Księżycu, powiedz mi przecież
co jest najważniejsze w świecie...
Czy chata, samochód, dukatów worek ?
Czy pełno jadła, przysmaków na stole ?
Czy długie wojaże w nieznane kraje ?
Czy to najważniejsze ? Jak ci się zdaje
?
Księżyc podumał, otworzył szeroko oczy,
rozpromienił się w samym środku nocy...
Cóż z tego , nulinko, że w złocie będzie
twoje ubranie,
że sznur samochodów przed twym pałacem
stanie?
Świat zwiedzisz w pół roku - może rok...
Co dalej zrobisz ? No powiedz, co ?
I ptak w złotej klatce zwykle umiera,
gdy nie znajdzie w swym życiu
przyjaciela.
A najważniejsze - moja nulinko- odnaleźć
serce,
które kocha a w zamian nic nie chce.
I będzie razem z tobą w dobre dni,
i w smutną porę...więc o tym tylko śnij.
Bo na nic bogactwo, na nic zaszczyty,
gdy skarb twój - serce drugie - wciąż
będzie zakryty...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.