Rozmowa z myślami
Płomiennym spojrzeniem otuliłam Twoje
serce,
by w podzięce otrzymać garść gorzkich
słów.
Z moich ust, ofiarowałam uśmiech,
ciepły jak promienie słońca…by musnął
Twoją twarz,
budząc Cię ze snu.
Dobrowolnie otulałam Cię słowami,
odsłaniając tajemnice mojego milczenia.
Może chciałam…
by zmrok rozbudził twoje pragnienia,
rozjaśniając twój tak…zagmatwany
świat.
Cóż…to tylko ja…
dająca każdemu odrobinkę siebie,
odrobinkę szczęścia.
Dziś znów zraniona…oszukana przez
świat,
w cichnącym podmuchu wiatru, chowam swoją
twarz.
Cierpliwie znosząc ostrość Twoich słów,
w wiosennym deszczu tuląc łzy…znikam
jak mgła.
Komentarze (5)
Smutny wiersz ale szczere słowa i emocje z niego biją.
Jestem pod wrażeniem Twoich słów chylę czoła,a co do
tego faceta to musi być z niego kawał drania.Dobra
rada odpuść go sobie dziewczyno
"...tuląc łzy...znikam jak mgła." - jak dobrze i ja to
znam :(........Tak to jest, że właśnie najwięcej bólu
sprawia się osobom sercu bliskim.......echh
Iwonko....na szczęście kiedyś łzy wyschną....
za dużo dajemy z siebie, inni to wykorzystują biorą
nie dając nic w zamian, nie jeden raz już się
zawiodłam, jednak nie potrafię się zmienic, plusik za
wiersz
Czasami za dużo dajemy z siebie innym niektórzy
potrafią tylko brać nie dając nic w zamian albo karmią
nas tylko słowami...ktoś bardzo zranił Twoje uczucia,a
jeśli zrobił to raz to będzie i następny...nie
zasługuje na Twoje uczucia...PIĘKNY choć smutny
wiersz...
hmm... nie ten człowiek ,nie ta miłość ...nie to
szczęście ... ludzie się mijają , nie chcą dostrzec
serca drugiego człowieka... Dobry styl wiersza