Rozmowa z nim
Dla osoby, która kiedyś dawała mi siłę - dzięki "braciszku"....
Już rozumiem
Jak nikt umiesz zakładać maski
Pod niezależnością-
- chowasz zagubienie
Pod drwiną-
- palący ból zadanych ran
Pod głupim uśmieszkiem-
- strach o jutro
Lubisz być ofiarą
Pociągają cię ludzie mocni
Zdolni cię skrzywdzić
Ja nie umiałam –
-wydawałeś się taki dobry i silny
Dlatego minęło......
Wiesz, jednak wygrałam
Ja nie szukam oparcia
W dawnych oprawcach........
Zrozumiałam po pewnej rozmowie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.