rozmowa z poetą
pamięci Leonarda Cohena
...you live your life as if it's real,
a thousand kisses deep...
Leonard Cohen
żyjesz tak, jakby twoje życie było realne,
na głębokości tysiąca pocałunków
kończą się niewidzące ścieżki.
dobiega kresu kolejna zwycięska bitwa
z sekundami. znam trochę sztuczek.
wiele razy wykręcałem horyzont
żeby spadło kilka kropel deszczu.
nieprzewidywalność
pozwala mieć otwarte oczy.
rzucasz wszystko, żeby tylko przeżyć
i odlatujesz z bagażem podręcznym.
dobrze, że nie znasz końca. drogi
ślepną z upływem lat.
Komentarze (52)
Znakomite piórko.
O, Boże - Leszek umarł...
:(
Wspominam LESZKA CZERWOSZA, wspaniałego poetę,
świetnego komentatora, wybitnego erudytę i jednego z
Adminów portalu "Ósme piętro".
Niech spoczywa w pokoju.
{*}
https://klepsydry.kupamieci.pl/powiadomienie/XNPHKD
https://www.youtube.com/watch?v=p4QqMKe3rwY
niech spoczywa w pokoju*)
Zmarł Lasse Wellander*)
Nie moja epoka, nie mój czas, ale mi żal, że ABBA nie
zagra nigdy więcej...
R.I.P.
Ta piosenka była inspiracją na jednym z warsztatów nie
istniejącej już grupy poetyckiej "Ławeczka Poezji"
Również popełniłam wiersz inspirując się tą cudowną a
zarazem dramatyczną w przekazie
piosenką.https://www.youtube.com/watch?v=NGorjBVag0I
Pięknie! Zasłuchałam się zaczytałam i rozmarzyłam
przed snem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Żyjesz, jakbyś żył naprawdę,
na pocałunków dnie...
Cohena słuchałam od zawsze, a jego zmysłowy głos
towarzyszy mi w szczególnych chwilach.
Piękne zatrzymanie.
Pozdrawiam :)
O, jaka stara rozmowa...
A jaka dojrzala, wytworna.
Na miare Twojego talentu... bo wiesz, ze umiesz
tworzyc cudenka.
Pozdrawiam w oczekiwaniu na nowe. :)
Był i jest moim idolem, jestem zakochana w Jego
głosie, który przyprawia o ciarki na skórze podczas
słuchania melodyjnych piosenek. Hallelujah ciągle
brzmi w moich uszach.
Miłego dnia :)
"dobrze, że nie znasz końca" - tego się trzymam.
Świetne, niesamowita podróż przez życie.
nietuzinkowe refleksje zawsze zatrzymują na dłużej,
pozdrawiam z wielkim podobaniem
:)
zatrzymałeś na dłużej i skłoniłeś do refleksji nad
przemijaniem i upływem lat, gdzie wszystko powoli
blednie i ślepnie...
pozdrawiam z podobaniem :)
No to wiadomo, uwielbiam jego muzykę filmową, choćby
do
Dawno temu w Ameryce, Frantic i setek innych, jego
dorobek jest imponujący, lata temu dostałam kasetę z
Jego utworami, nie cd, tylko taką do magnetofonu :)
Tak, szkoda tak zdolnych osób, Morricone to geniusz,
msz.
Dobrej nocy Wilczku życzę :)
Lubiłam i nadal lubię w zaciszu domu posłuchać jego
głosu,
pozdrawiam serdecznie