Rozmowa samego ze sobą
Rozmowa samego ze sobą
Jak i czym odwdzięczę się tobie,
że tak miło i w miarę łagodnie
pomogłeś mi przejść życie
choć było ono pasmem nieszczęść.
Stawałem się dzięki tobie
coraz silniejszy, nie złamały mego
charakteru wściekłe psy
przeciwne pokojowi i miłości.
Czułem i czuję, że jesteś mi przychylny
choć trudów drogi usianej cierniami
nie szczędziłeś mi jeszcze dokładałeś
kłody pod nogi losie drogi.
Wraz z nadzieją jesteś i będziesz zawsze
w naszym życiu czy ciebie chcemy
czy psioczymy użalając się nad sobą
mówiąc że to nam nie przystoi...
Łódź 28.05.2014 Mirosław Pęciak
Komentarze (1)
Jak i czym odwdzięczę się tobie,mój losie... wiesz, że
sama niejednokrotnie zadawałam sobie takie pytanie,
chyba każdy tak robi, tylko odpowiedzi ciągle brak..
bo jak można się odwdzięczyć swojemu JA.
-POZDRAWIAM, SPOKOJNEJ NOCY..