Rozmowa z samobójcą
słyszałeś skrzypnęły drzwi
los ciągnie odyseję zamknięcia
w mroku słychać jego kroki
wysłali najbrzydszą postać
karła o spiczastych uszach
zagrabi nieśmiertelną duszę
odda diabłu za grosze
nie masz czym zapłakać
głupcze jesteś cieniem
słowa uwięzły ci w ustach
dławiąc rozpacz na wieki
autor
Ewa27
Dodano: 2013-03-28 20:21:37
Ten wiersz przeczytano 891 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
A kto i kiedy przyjdzie po mnie...? o ironio... Bardzo
dobry tekst. Pozdrawiam
A mnie rozśmieszył jak tani horror z lat dwudziestych.
Podoba mi sie:)+
Bardzo mrocznie i przerażająco. Choć nie do końca
rozumiem, klimat do mnie przemawia. +