rozmowa z sasiadką
dedykuje ten wiersz tym co zawsze życzą mi "dobrze":-)
oh jaka z pani wariatka
myśli wciaz o milosci
skacze z kazdego kwiatka
nie znajac swojej wartosci...
oh jaka pani naiwna
a jaka niewychowana
dla mnie po prostu dziwna
pijana chodzi od rana
ach jaka pani zdziwiona
i tylko ciagle przeklina
pada kazdemu w ramiona
a z ust ocieka jej slina
rety a kto mowil pani
ze z rana popijam czaj
zycie jest strasznie do bani
a ja jestem Panna Maj
Komentarze (5)
Fajnie się czyta , po prostu...
tak na wesoło, podoba mi się :))
Wierszyk dobry na poranny relaks, może służyć jako
przebudzanka, gratuluję pomysłu.
Troche relaksu czasem nie zaszkodzi,,ok.
Wszystko fajnie, ale piszemy: och!, ale oho! Reszta
all right.