Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozmowa o stworzeniu świata

Czasem trzeba wprowadzić płodozmian i coś prozą napisać

Rajskie życie pierwszych istot gatunku ludzkiego skończyło się wraz z zerwaniem głupiego jabłka.


Tak w dzieciństwie bajdurzył mi smutny pan w dziwnej, czarnej sukience. Kiedy to się zdarzyło i kto zerwał, też mi długo tłumaczył, ale widocznie nie miał predyspozycji pedagogicznych. Ile prawdy w jego opowieściach było, to on sam pewnie nie wiedział. Utracić raj przez jedno jabłko, do tego pewnie psiarowate, bo dzikie?! Najdziwniejsze, że nagle zmienił temat, kiedy chciałem się dowiedzieć, dlaczego na wszystkich obrazach Adam i Ewa mają pępki. Przecież byli pierwszymi ludźmi na Ziemi. Kiedy zaś zapytałem, kto był rodzicami ich wnuków, jeżeli pierwsi rodzice rodzaju ludzkiego mieli tylko synów i chyba córki, to już całkiem miałem z nim nie po drodze. Coś tam zaczął krzyczeć, że jestem zbyt smarkaty na takie myślenia, przemądrzały i takie tam. No to zmieniłem temat, aby się tak nie denerwował. Powiedziałem, że nie pojmuję, iż pierwszego dnia Bóg stworzył światło i oddzielił je od ciemności, a przecież dopiero czwartego dnia stworzył Słońce, które daje to światło. I jak to możliwe, że wcześniej już minęły trzy dni stworzenia świata, kiedy to dopiero Słońce mogło dać początek pierwszemu dniowi.


Nie wiem czemu stał się purpurowy na twarzy. Czemu skończył rozmowę, to wiem, bo sam powiedział, że o mało by zapomniał o spotkaniu, na które nie może się spóźnić. Trochę byłem zawiedziony, gdyż miałem jeszcze wiele pytań, na które nie znałem odpowiedzi. A kto miał mi ich udzielić, jak nie dorosły, do tego posiadający wiedzę, na której mi zależało?


Niestety, tak wyszło, że było to nasze ostatnie spotkanie. Do dzisiaj żałuję, że wtedy nie dogadaliśmy się. Zwłaszcza żałowałem, gdyż chciałem się spytać, dlaczego miłosierny Bóg z powodu tylko jednego jabłka, do tego pewnie psiarowatego, zmusił ludzi do ciężkiej pracy. Przecież mógł umocnić nas w wierze w swoją miłosierność, gdyby zostawił nas w raju. On by miał naszą wdzięczność, a my wolne od roboty.


I wszyscy ludzie, a także Bóg, byliby zadowoleni.

autor

zetbeka

Dodano: 2018-11-25 23:15:20
Ten wiersz przeczytano 4407 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Monolog Klimat Refleksyjny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

zetbeka zetbeka

I Tobie, Sławomirze, życzę spokojnych świat, w gronie
rodzinnym :)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

A Twoje krytyczne spojrzenie na wiarę podoba mi się.
:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Drogi Zdzisławie. Już dzisiaj życzę Tobie białych,
zdrowych, pogodnych i refleksyjnych Świąt Bożego
Narodzenia. :)

zetbeka zetbeka

Nie płaczę z tego powodu, Eleno :) Swoje za to wiem :)

Elena Bo Elena Bo

Nie przekonałeś mnie... :)
Pozdrawiam :)

zetbeka zetbeka

Eleno, nie mam widzeń :) Świat jest realny i
poznawalny.... wystarczy go właśnie poznawać i
zgłębiać tajemnice Natury.

Wiktorze, nie chodziło o zaginanie. Chłopiec chciał
wiedzieć, gdyż widział sprzeczności, których często
dorośli nie widzą. To jak z tym dzieckiem, które
jedyne w tłumie dorosłych krzyknęło: "Król jest nagi!"

Pozdrawiam :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Proste to zaginanie "faceta w sukince" - choć prawdą
jest, ze Kościól powinien odejść od umacniania wiary
przez przekazy podyktowane w prawiekach i przeznaczone
wył. dla grzecznych dzieci. Owszem - ksiąz powinien
wypowiedzeć sie wnikliwie i ad rem. -Pytanie: czy
braklo mu czasu - czy wiedzy? - to się msci w zły
sposób.
Pozdrawiam i głos zostawiam - za sygnalizowanie
"problemu", z ktorym Kośció lepiej radzić sobie
powinen:)

Elena Bo Elena Bo

Wiesz, to nie jest dyskusja na tematy teologiczne, ale
nigdy nie miałeś podszeptów intuicji albo Czegoś
innego, jakby nie z tego świata...?
Ja jednak myślę, że istnieje coś na wzór Duszy, że
jest nad nami (nie wszystkimi), jakaś opieka Sił
Wyższych. Nie wszystko wygląda tak całkiem prosto. Jak
wytłumaczyć jasnowidzenie, jest oczywiście spora grupa
Oszustów, ale ja się z czymś takim spotkałam i uwierz
mi, to nie jest tak do końca, że tylko ciało i Nic...
Mi też wystarczy to co mam i moi bliscy, ale jest Coś
więcej. :)

zetbeka zetbeka

Eleno, takie już życie, bez pracy nie ma kołaczy (noo,
są wyjątki).
W chwili śmierci będę wiedział, że "nie umrę cały",
znaczy pozostanę w pamięci drogich mi ludzi,
przyjaciół i znajomych. Coś po mnie też zostanie. Tak
że nie będzie końca mej historii. W zupełności mi
wystarczy.

Elena Bo Elena Bo

Fajne rozmowy. Do ciężkiej pracy zmusza nas system
zarabiania na możnych tego świata, którzy uważają się
za Bogów. Ciekawa jestem, czy w chwili śmierci też
bedziesz myślał, że to już koniec i Nic...

zetbeka zetbeka

Fatamorgana - mam zasadę - wszystkim wierzę i wszystko
sprawdzam :)
Pzdr. również.

fatamorgana7 fatamorgana7

A nikt Ci Zdzisławie nie powiedział, że wszystko to
dogmat i sakrum ? ;)
Pozdrawiam :)

zetbeka zetbeka

Lila Teresa, mam ich dużo więcej... ale i tyle
wystarczy, aby ocenić całość ;)

Lila Teresa Lila Teresa

Fajny wiersz, podpisuję się pod wszystkimi pytaniami
:))

zetbeka zetbeka

Cóż, Krzemanko, tak mnie Natura uformowała ;)
Również miłego dnia :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »