ROZMOWA Z WIELKIM!
Myślę że jesteś gdzieś tam,
czeka na Ciebie tyle ważnych spraw...
Cholernie boli, ale nie narzekam,
nie przejmuj się mną, ja jeszcze
poczekam.
Tylko o jedno proszę,
chcę do końca istnieć samodzielnie.
Nie mogę być ciężarem,
śmierci spoglądałam w oczy,
wiem, że diabelnie boli.
Szczerze powiem Ci Bogu,
że gdy pójdę do piachu,
to kto innym pomoże,
chyba że znajdziesz głupią na moje
miejsce?
Dobra, dobra Wielki,
niebawem będą zbite cztery deski,
tylko nie myśl sobie,
że tak szybko poddam się na drodze!
Bo nim zaczne wąchać kwiatki,
a właściwie ich korzonki...
Muszę zabłysnąć gdzieś,
to mój przyziemny cel!
A więc good bye miły,
przyjdź gdy będzie czas właściwy!
K.C.
Komentarze (10)
Bardzo refleksyjny i trochę smutny, ale cóż "samo
życie" jednak cieszmy się chwilą, bo nikt z nas " nie
zna dnia ani godziny" dziękuję i życzę dużo zdrówka :)
Nikt nie chce byc ciezarem na starosc.Troche zadziorny
wiersz BialaCzarownico.Pozdrawiam serdecznie+++
Nie zbadane są wyroki boskie, choć częsgto się z nimi
nie zfgadzamy, nie mamy na to wpływu. PrÓbować zawsze
trzeba. Może tym razem my mamy rację. Pozdddddddrawiam
ślicznie. Coś mi się zdaje, że jeszcze nie posadzili
drzewa na Twoje cztery deski. Mam takie przeczucie, a
Ty dużo czasu.
To znacznie więcej jak modlitwa. przeczytałem z
zainteresowaniem.
Tyle że ten humorek taki czarny. Życie jest wbrew
pozorom piękne. Pozdrawiam Ciebie:)
ta sama uwaga co Krzemanka już napisała, bo to jednak
w polszczyźnie nie zwracamy się formą "Bogu" tylko
"Boże". Dalsze wersy - owszem z humorkiem.
ha od spodu* sorki:)
Bardzo szczera modlitwa i bardzo oryginalna
pozdrawiam a te korzonki kazdy kiedyś bedzie od sodu
wąchał
pozdrawiam:)
Bardzo oryginalna modlitwa.Jeden wers brzmi dla mnie
nieco dziwnie tj "Szczerze powiem ci Bogu" może
"Szczerze powiem Ci Boże" lub inaczej. Pozdrawiam i
życzę powodzenia w osiągnięciu celu.
Świetnie! też tak chcę,, żyć jak długo się da, cieszyć
się końcem i początkiem każdego dnia ++++++
Pozdrawiam serdecznie :))