Rozmowy pustych krzeseł
Dni piękne
spokojne u twego
boku w snach
nachodzą
nawiedzają
twój zapach
ciepła
twej szyi
nadgarstka
czuć chcę
nadal
nie tylko
wspomnieniami
czy snami
w mojej głowie
te dni
piękne
wierzyć chcę
że nadejda
wraz z tobą
autor
zielone oczy
Dodano: 2008-12-31 17:13:40
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.