Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozmowy z synem

Rozmowa III - żona

Wpada do mnie synek cały podniecony
Tata chcę się żenić powiedz co to żony
Pytanie stanęło mnie oblały poty
Jak tu odpowiedzieć nie robiąc głupoty

Zmysły w nim gulgoczą jak woda sodowa
Widzę że tam rządzi lecz ta druga głowa
Od początku zatem atmosferę studzę
Widzisz synku teraz to trochę ponudzę

Problem postawiłeś tu nie byle jaki
A do tego tkwią w nim różne dziwne haki
By sprawę uprościć to tata ci powie
Co mają wspólne co każdej tkwi w głowie

Generator napadów nagłych bólów głowy
Impulsator zakupów po cenach szokowych
Do odnajdywania twych pieniędzy ze trzy zmysły
Daty rocznice i głupie pomysły

Centrum kontroli akcji w serialach
Ciągła gotowość udziału w balach
Czujnik bezruchu który włącza spanie
No i rzecz jasna gadanie, gadanie, gadanie

Synek spojrzał ufnie, skrobnął się po głowie
Wiesz powiada tato ja się zastanowię
I teraz wcale nie jestem zdziwiony
Że męskie kłopoty zawsze są przez żony

26.11.2008

autor

miech

Dodano: 2008-11-26 12:47:41
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

semi semi

Meski punkt widzenia prosto opisany.

maggik7 maggik7

super:))) ale samotnie też źle więc niech będzie żona
kiedyś:)

TOMIPLES TOMIPLES

dzieki za wywolanie usmiechu brawo poprostu go
pochlonalem jest swietny:)

Roma1002 Roma1002

... co ja tu będę "gadała" hahahah super wiersz i
tyle, a że z "męskiego punktu widzenia" to hihihi
przemilczę. Pozdrawiam!

jarmolstan jarmolstan

Temat ładnie poprowadzileś, nieźle dobrane rymy tylko
rytm się pokoślawił, gratuluję pomyslu

OLTYS OLTYS

Bardzo udany wiersz w bardzo dobrym klimacie. Brawo.
Pozdrawiam

Bosonoga1 Bosonoga1

Czytalam ten wiersz z usmiechem na ustach. Ach te
zony...Ciekawa tresc, dobra forma i wykonanie.
Pozdrawiam.

judyta1 judyta1

Kolejny raz odmalowałeś sytuację tak realistycznie i z
humorem, że pośmiałam się szczerze:))

soczewica soczewica

czemu synek przychodzi po radę do taty, jak wyraźnie w
pdrugim wersie stoi, że "tata chce się żenić"? no i te
"gulgoczą" to chyba powinno byc "gulgocze"? bez tych
błędów wiersz ok - wspaniale przedstawione stereotypy
:)

Aniek Aniek

Ha ha ha nie zawsze sa przez zony te klopoty,ale
swietny wiersz i orginalny pomysl.Brawo +

ferguson ferguson

Super, miodzio, palce lizać.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »