Z rozmowy zostało
Coś z naszej rozmowy zostało
łomot w piersi
napięta skóra
wilgoć na wargach jakbyśmy
pili ze źródła i połykali swą
nieśmiałość
jeszcze drżenie dłoni zostało
pragnienie nieugaszone
męski szept
kobiecy uśmiech
potok słów co między kłębek uczuć
w szczelinie linii telefonicznej się
przedzierał
i ciało niezaspokojone sexem.
autor
SamaOna
Dodano: 2007-02-27 12:16:02
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.