ROZMYŚLANIA PRZY GOTOWNIU...
słowo BIGOS
pachnie majerankiem
grzybami mięsem i kapustą
za oknem pada śnieg
radiowe smutne wiadomości
przeplata wesoła muzyka
zamarzło kilkoro bezdomnych
„niech żyje bal bo to życie to bal
jest nad bale”
bieda jest wszechobecna jak śnieg
„cała sala śpiewa z nami”
gotuję bigos
pada śnieg
rozmyślam
wczoraj sąsiadka szukała u mnie pomocy
wysłuchałem jej cierpliwie
chociaż nudzą mnie takie historie
brak pracy głodne i chore dzieci
złoszczę się
gdzie są ci którzy pomagają
czyżby byli leniwi i niezaradni
czy nie ma następców
Matki Teresy i Marka Kotańskiego
pytania mieszają się
jak składniki bigosu
gotuję bigos
pada śnieg
Święta Bożego Narodzenia
to Święta miłości i pojednania
to moje święta
ja potrafię kochać
kocham moje pieniądze
kocham rzeczy drogie i ekskluzywne
ja nawet kocham kobiety
ale tylko te piękne i uległe
gotuję bigos
pada śnieg...
Komentarze (55)
super wiersz:) pozdrawiam
wiersz bardzo bardzo dobry prosty w formie prawie
reporterski przekaz o bogatej i głębokiej treści
100/100 bravo
dobry styl, niezbyt skomplikowany, lubie to. Mam
nadzieje ze sobie zdajesz sprawe z egoizmu ktory w nim
tkwi :) dobry obrazek przecietnego
Smakowity wiersz i ciekawie napisany.
Pozdrawiam i jeszcze raz Wesołych Świąt.
właśnie gotuję .ale ten tutaj pachnie inaczej -ma
zapach zwątpienia i obojętności -wiersz zmusza do
refleksji - super wyszedł "wiersz -bigos" - wesołych
Świąt Bożego Narodzenia -pozdrawiam
a mnie BIGOS kojarzy się z pewną osobą o takim pseudo
:) "Ja nawet kocham kobiety" no proszę, proszę...
piękne i uległe hmmm... łatwo przyszło, łatwo
poszło...? następcy Wielkich Ludzi potrzebni od zaraz
... mnie też myssli mieszają się jak składniki
bigosu... o to chyba chodziło... Wesołych świąt i
smacznego...
taki jest świat, pełen skrajności... + zmusza do
refleksji
interesujący wiersz....też tak mam...bigos
ugotowałam...
Idą święta, a wokół tyle ludzkiej tragedii. Bardzo
dobre przesłanie. Pozdrawiam świątecznie z dobrymi
życzeniami :)
Zwykli ludzie przychodza do sasiada zeby sie
wyzalic,moze wola to, niz stac w gminnej kolejce po
jakis tam grosz. Wazne,aby syty glodnemu uwierzyl i
czasami wyciagnal ku niemu pomocna dlon.
...święta, bigos i Twoje rozmyślania...przeczytałam
wiersz i też zadumałam się...nastrój świąt tak
działa...pozdrawiam :)
wiersz nad ktorym nie da się tak po prostu przejść
pomagamy od święta
ale z drugiej strony
przecież po to społeczności stworzyły Państwo by nie
musiec się już drugi raz składać
tak rozmyślam i pozdrawiam
piękny wiersz, zachwycił mnie.
Pozdrawiam
Świetny przekaz.. Zamarzlo kilku bezdomnych i niech
zyje bal - cudownie skomponowałes wlasne slowa z
tekstami piosenek.. Zmusiłes mnie do myślenia a to
niewielu ludziom sie udaje xD gratuluję daje dużego +
i pozdrawiam;]
ciekawy ten twój bigos, pachnie wieloma
wątkami...przedświątecznie i refleksyjnie..