Różnia*
Chciałbym ginąć jak śnieg, zmieniając stan
skupienia w kierunku lotnym, swoboda
myślom,mowie, uczynkom i zaniedbaniu. Ileż
oszczędzonych
potyczek ze ścianą, wzajemnego
przenikania się. Kto wybaczy wszystkie
próby
wiersza, gdy codzienność stawia inny cel.
Rozmowa
przed snem z papierosem, słowa żarzą się na
czerwono,
ostatnim zdaniem parzy w palce.
*Różnia - neologizm stworzony przez francuskiego filozofa J. Derridę. Więcej: https://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCnia
Komentarze (13)
świetny
Chęć ucieczki od samotności.
Dobry.
Pozdrawiam
Skąd ty sie wziąłeś autorze ? Cudo
Świetny tekst. Brawo.
"Kto wybaczy wszystkie próby
wiersza, gdy codzienność stawia inny cel"
świetnie
Ciekawy, pomysłowy wiersz.
P.S. W mojej Bejowej Opowieści Wigilijnej jesteś w
gronie tych nic nie mówiących, mam nadzieję, że się
nie gniewasz, nie sposób było wszystkich uwzględnić.
Pozdrawiam :)
Ciekawy przekaz, z którego płynie samotność. Po tym co
przeczytałam o "różni", czuję się usprawiedliwiona,
błądząc w interpretacji. Miłego wieczoru:)
Wracam ... bo warto :-)
Ciekawy tekst o potrzebie
wolności, z dramatyczną puentą.
Pozdrawiam.
Witaj. Ostatnie zdanie, chyba musialo byc bardzo
bolesne. Moc serdecznosci:)
fajne te rozważania nad stanem skupienia materii i
ducha.
a dlaczego "mowie", jeśli w oryginale jest "słowem",
jak w pacieżu? Poza tym Podoba się i jeszcze ten odlot
:)
Pozdrawiam :)
Ależ to jest cudny wiersz :-) zazdroszczę:-)