Różowa pani:)
Witam:)
Rózowy domek,w srodku różowe ściany,
w różowe mebelki umeblowany,
na sobie różowa sukienkę miała,
różowego pana szukała,
gdy była smutna,ktoś ją przytulił,
lecz nie różowej a niebieskiej koszuli,
ze smutkiem w oczy jego spojrzała,
i bardzo jego bardzo pokochała,
często się spotykali,
kazdą wolną chwilę poświęcali,
pewnego dnia,nie mówiąc nikomu,
zaprosiła jego do swojego domu,,
lecz gdy do domu go wpusciła
nie pasuje do rózowego ,,zauważyła
więc go miło pozegnała,
i znajomośc tą zerwała,
Pozdrawiam:)
Komentarze (18)
Pięknie.Pozdrawiam
milutki ....po prostu nie był tym o kim marzyła....
różowa pani
pozdrawiam
bajkowo, ale bombowo i różowo:) miłego dzionka
To wszystko przez ten różowy kolor, pewnie peelce
spadły okulary i zauważyła w porę codzienność.
Pozdrawiam:-)
Wiersz trochę taki dla dzieci
z tymi różowościami mi się skojarzył.
Pozdrawiam:)
Nie proś mało znanego człowieka do swojego życia, bo
tak to się właśnie skończy.Miłej niedzieli...:))
Miły i delikatny
Fajny, podobny do bajki.
Pozdrawiam serdecznie.
na tych różowych
to szkoda chęci
bo to przeważnie
są ci spod tęczy...
fajny wiersz...
pozdrawiam pięknie:)
Średni = Może być.
Ale kolory można zmieniać.Pozdrawiam.
Dziękuję za miłą wizytę u mnie i za
komentarze..Pozdrawiam:)*
za wcześnie zaprosiła do domu, ale może trafi na
różowego* pozdrawiam
AnnaX
Dlatego mi smutno..
Buzka!
hermes jest niebieski:):):)