Rozpacz.
Byłam taka głupia!
Naiwna.
Lecz szczęśliwa.
Choć tylko z początku...
Potem nie było już nic.
Bo przyszedł czas
Na Rozpacz i Łzy,
Które piekły moje policzki,
Które skapywały na moje dłonie.
I jakby miał nastąpić Cud.
A jednak..
Jednak?
Jednak nie stało się nic.
Nic się też nie zmieniło.
Nic się nie wydarzyło.
I nadal wylewam łzy.
I nadal Cię kocham,
Tyle że coraz mocniej.
Dlaczego?
autor
Ajashi
Dodano: 2007-02-21 18:38:39
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.