Rozpacz
Posępne myśli krążą,
Do mej zguby dążą.
Miłość mnie męczy,
Logika wciąż dręczy.
Uciekłabym na koniec świata,
Byleby nie widziec tego wariata.
A ja znam już tych co obiecywali,
Na popis szablą władali.
Stos róż przysyłali,
Udawali, że kochali.
Potem odchodzili jak on,
A ja znów samotna jak morza toń.
autor
Nannerl
Dodano: 2005-03-10 18:30:24
Ten wiersz przeczytano 365 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.