Rozpacz
Dla wszystkich tych, którzy uwięzieni są za niewidzialnym murem...
Pukam w ścianę
Ironiczne spoglądając w kąt marzeń.
Dobijam się, wpycham, pragnę,
Wszystko to jest bez znaczenia.
Wzrok mój spokojny,
Ale spojrzenie chaotyczne,
Dłonie spocone i oddech szybki,
Boję się, że nie zdążę.
Walę pięściami w ścianę
Aż posypie się tynk i rozleje krew.
Mury pozostają niewzruszone –
Więzienie duszy jest budowlą z żelaza.
autor
Gizelka
Dodano: 2007-09-30 11:24:24
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
cudowny wiersz, pragniesz sie wyrwac z uscisku smutku
rozpaczy ale zadna madrosc ci tu nie pomoze zadna sila
fizyczna;/ cudony wiersz
Gdybym miała podsumować ten wiersz powiedziałabym:
przeszywający! Niesamowicie oddaje uczucie zagubienia
i bezradności, która niewątpliwie towarzyszy tytułowej
rozpaczy. Trudną sztuką jest opisać uczucia słowami
tutaj autor wykazał sie niesamowitym kunsztem
językowym i dojrzałością. Czekam na więcej tak
przejmujących i pełnych wyrazu wierszy.
ma siłę i moc... potrafi przemówić
... to właśnie rozpacz ... to właśnie prawdziwy wiersz
o rozpaczy ...