ROZPACZ
Kolejny palindrom: ,,Zaradny dynda raz,,
W życiu zawsze sobie radził,
problemy sam pokonywał.
Tylko dziwnie był samotny,
w towarzystwie nie chciał bywać.
Zasklepiony jak w skorupce,
choć majątku miał do syta.
Zawsze jakiś smutny chodził,
nikt go o to nie zapytał.
Ten stan zaczął się pogłębiać,
nie chciał żyć już na tym świecie.
Myślał jak tu z sobą skończyć,
chociaż był zaradny przecież.
Poszedł do lasu wieczorem,
rzucił sznurek na konary.
Zadyndał krótko nogami,
skończył życie - nie był stary.
Jan Siuda
Komentarze (9)
Niby sens bez sensu, bo zaradny daje radę bez
dyndania, wszystkiemu zaradzi i nie musi dyndać, ale
tak mówi palindrom.
Wiersz robi duże wrażenie, ale skomentować go nie
potrafię. Pomilczę. Pozdrawiam :)
zatrzymujesz na dłuższą chwilę
pozdrawiam
Wstrząsające...
czasem życie kończy się o świcie
Samotność jest chorobą duszy i jedynym na nią
lekarstwem jest otworzyć się na drugiego człowieka!
Pozdrawiam serdecznie na miły weekend:-)Pięknie
dziękuję:-)
Ludzie przestają z sobą rozmawiać. Widać to wszędzie:
pociągu, autobusie, ulicy, sklepie, teatrze...
Skutkiem tego samotność dotyczy coraz większej części
społeczeństwa, a osobiste problemy nie znajdują ujścia
i często finał jest tragiczny.
Pozdrawiam
PS
Palindrom świetny
To jest bardzo przykre zjawisko.
Co gorsza występuje coraz częściej
w statystykach i wśród coraz to młodszych.
Przykre. Nie chciał już żyć. Podziękował ziemską
gościnę. Pozdrawiam.