ROZPACZ SNÓW
DLA CIEBIE
Pomilczmy chwilę,
razem i wtedy,
znajdziemy właściwe słowa.
Nauczymy sie patrzeć i rozumieć.
Co łączyło i ważne było.
Usłyszymy co nasze dusze szepczą.
Czy to przenikające drżeniem
emocji ciepło?
Czy wytwór wyobraźni,
potęgowanej tęsknotą i żarem,
zmysłów napiętych do granic
niemożliwości.
Znaleźliśmy się w pułapce,
własnych oczekiwań.
Powoli oswajaj mnie.
Podchodź..
bliżej,bliżej.
Gdy popatrzę w płomień świecy,
widzę ściemniałe pragnieniem
oczy.
Nasz cień jest zawsze blisko.
Poczułeś to?
Nie przywołuj zmor przeszłości.
Nie dochodź za blisko..
zanim mnie przytulisz.
Tak pachnie wybawienie,
pułapka własnych oczekiwań.
Jak zabawa przednia w chowanego.
Czujesz mnie?
Jesteś okropny!
Uciekam.. boje się!
Zostawiam kwiaty wiosny,
konwalie,fiołki i bzy..
Masz,trzymaj!
Idę sobie.
Płaczesz?
Tak bolą nasze sny.
Gdy będzie Wiara i Miłość,
odnajdziemy się MY.
Łódź,29.04.2007r. ula2ula
Komentarze (8)
peel ma przede wszystkim rozdwojenie jaźni, babciu,
przez cały wiersz gada o oswajaniu, podchodzeniu i
wybawianiu, a na końcu ucieka.
"Jesteś okropny!
Uciekam.. boje się!" :)) Jaki peel taki wiersz ;)
więcej wiary w spełnienie marzeń;)
Uleńko , strasznie lękliwy wiersz, więcej odwagi i
szczerości, mniej rozmyślań o tym co być
może....pozdrawiam Aga
Tylko w ciszy milczenia, można usłyszeć
bicie serca i prawdę uczuć... Pozdrawiam ciepło.
Przemyślmy.... pomilczmy... jeśli warto żyjmy i
łapmy szczęście... ja się nauczyłam...
pozdrawiam
Pomilczmy chwilę - najbardziej mi się podoba.
rozpacz snów hmm to lepsze niż rozpacz na jawie <+>