ROZPADŁAM SIĘ
rozpadłam się na kawałki...
i leżę tu
bezbronna i żałosna...
ociekam krwią
i krzyczę
ale nikt mnie nie słyszy
nikt nie chce mnie słyszeć
a ja potrzebuję pomocy
ciepła i kogoś
kto poskleja
marne kawałki mojego ciała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.