Rozpasanie
W ośrodku czcigodnej władzy
na szczycie chronionej wieży
siedzi mężny człowieczek
przebrał się za pasterza
otoczony murami
zbudował sobie przybytek
wypas panie juhasie
przed owieczkami ukryty
na nic poza człowieka
stylowa szata i mowa
zdejmij śmiałku przebranie
nie dla ciebie korona
Komentarze (36)
Rozpasanie to często taki element życia, pozdrawiam :)
Hmm! Nagła zmiana w życiu
jak z książki"Książę i żebrak"
Miłego dnia Arku:)
Wymowny i mocny wiersz,
no cóż, też uważam, że nie dla każdego korona się
nadaje...
Dobrej nocy chacharku życzę :)
udany wiersz pozdrawiam
Prowokujesz do głębszej dyskusji nad przekazem, który
ukrywasz w tekście. Gdyby był mężny, to by się nie
otaczał murami...pzdr
Filozoficznie i życiowo. Nasuwa się, co jest na
rzeczy.Pozdrawiam.
Mam jedno główne skojarzenie z opisaną zajadłością
...i kilka odrębnych.
Pozdrawiam ;)
Filozoficznie u Ciebie, chacharku .
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz, a przy czytaniu jego zawsze sobie kogoś
kojarzymy. Pozdrawiam chacharku.
Mam wraenie, że człowiek, otoczony murami - który
przebrał się za pasterza, - to jakiś oryginał, który
być może zbyt smiało wyraża poglądy. Pasuje.. zwł. gdy
ma czelność mówić własnym głosem. Wtedy - zwykle wiele
nieporozumien. Przywykliśmy do poglądów obiegowych,
powielanych, ze o pewnych sprawach możnamówić tylko z
pozycji - jakiegoś tam - autrytetu, zwykle
wynikającego w ten, czy inny sposób - " z urzędu". w
armi polskiej okresu międzywojennego byl zwyczaj, że w
dyskusji zabierani głoś - począwszy od najniższych
stopniem - kolejno = wraz z rosnącą szarżą.
Zapewniało to możliwość swobody wypowiedzi, bez
kierowania się autrytetem i zdaniem osób z wyżśzą
rangą, czy przełożonych- i- automatycznie- dawało pod
rozwagę doświadczenie i mądrość wszystkich uczestniow.
Oczywiście, z tego ,ze poglałasny, czy niecodzienny -
nie wynika ani jego słuszność czy niesłuszność, a z
odwagi wypowiedzi nie wynkało też domniemanie o
czyimkolwiek "absolutnym" przekonaniu o własnej racji.
Głos chacaarka- uważam za cenny głos w dyskusji, o ile
mówil o konkretnej osobie, a takie mam wrażenie.
Chacharku - pozdrawiam jeszcze raz.
mnie też się ktoś kojarzy...
wszyscy... (my) mamy prawo - jako rozumni - do naszego
zrozumienia i niezrozumienia. Nikomu niczego nie
przydawajmy i nie uzurpujmy dla siebie.
Serdeczności:))
Świetny wiersz... - nie wszystko obnaża:pozostaje -
zawsze - prowo do przekonań. - Czasem - prawo to -
śmiechu jest warte, czasem - refleksji.
Z całym szacunkiem... - pozdrawiam serdecznie:))
Mnie się z jedna postacia kojarzy, ale nie zaryzykuję
strzału, bo może być pudło :)
Pozdrawiam, Arku.
każdemu pewnie inne myśli chodzą po głowie.
serdeczności :)