Rozpieszczę ją jak Natusię
Wnuczka na urodziny dostała pamiętnik i poprosiła mnie o wpis. Dokonałem jak niżej.
Twojej mamie przyrzekałem,
Gdy córeczkę będzie miała,
Będzie na mnie narzekała.
Zrobiłem jak obiecałem.
W przytulankę się bawimy,
Paszek małe łaskotanie,
Jej życzenie niech się stanie,
Miłe słowa też lubimy.
Rozpieściłem mamie córkę,
Teraz problem oczywisty,
Ustępują jej już wszyscy,
Nosek trzyma wciąż pod górkę.
Serce przyłóż choć na ranę
Uśmiech jej – to promyk szczęścia,
Łzy zaś chronią od nieszczęścia,
W główce też poukładane.
I już dziś obiecać muszę,
Gdy dożyję, gdy urodzi,
Bawić córkę też się zgodzi,
– Rozpieszczę ją jak Natusię.
Życie weźmie w własne ręce,
A że mądra z niej dziewczyna,
W życiu dobrze se poczyna.
Zło przełamie – dobre serce.
Dla mojej wnuczki Natalii
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.