Rozsądek contra miłość
Przyszła, rozkwitła, odejść musiała
Ciepłem wabiona zostać tak chciała
Taka szalona,taka płomienna
Miała być inna, stała, niezmienna
Wtedy rozsądek wkroczył do boju
Z sercem, co chciało tylko spokoju
Przeciwnik groźny, chłodny mediator
Wygłosił mowę jak prokurator
Skruszone serce, choć nadal kocha
Odeszło w bólu, cichutko szlocha
Walczy z pytaniem sobie zadanym
Czy jest zwycięzcą czy pokonanym?
autor
vita brevis
Dodano: 2007-06-10 20:04:48
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
piszesz bardzo ciekawie i co najważniejsze wiesz o
czym piszesz!
Ciekawy wiersz... i dobre pytanie: "Czy jest zwycięzcą
czy pokonanym?" - tak naprawdę zależy jak na to
spojrzeć...;) poza tym wiersz jest naprawdę dobry...
wszelka prawda w słowach świętością dla mej duszy;)