Rozstaje
Co ja tu robię
na dróg rozstajach
w ciemności deszczu
jak strach polny stoję
dawne marzenia
to bańka mydlana
lecą gdzieś w przestrzeń
daleko beze mnie
zniknęła magia
życie snem się stało
z którego budzisz mnie
każdego rana
nie ma czułości
tylko puste słowa
z przyzwyczajenia
codziennie szeptane
autor
Julia L
Dodano: 2008-11-17 11:47:47
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
przychodzą w życiu momenty zatrzymania się
zastanowienia nad tym co minęło co uszło naszej uwadze
albo stało sie stałą regułą życia
wiersz ten o tym przypomina
Smutny wiersz... namiętność przeminęła pozostało
przyzwyczajenie...trzeba wybrać którąś z rozstajnych
dróg zostać-odejść.
Najgorsze jest to przyzwyczajenie. Refleksyjny ,
smutny wiersz. Pozdrawiam
Niestety nawet największa najgorętsza miłość z czasem
powszednieje, a gdy się ją za mało ogrzewa chłodnieje
i umiera, tak odczytałam przesłanie Twego zgrabnie
napisanego wiersza.
Nie pozwól by świat zabił w Tobie marzenia! one się
spełniają !
Wiersz piękny i wzruszający...
Czyżby skrzywdzona??,zawsze jest duzo pytań na które
próbujemy Sobie odpowiedziec,a szczerze to zapomi o
nich bedzie duzo łatwiej,można tak sprawdzone