ROZSTANIE
To był nasz dziś ostatni pocałunek.
Ze wszelkich burzliwych złudzeń obdarty.
Zimny i stanowczy, hermetyczny szalunek.
Bezlik stron naszej księgi podarty.
Zgasły światła na ulicy zauroczenia.
Upadł most co łączył nasze dłonie.
Nie warta ci byłam wspólnego kroczenia.
Pajęczą siecią, więc swe serce zasłonie.
Jeżeli masz ochotę przenieść się do świata mojej wizualizacji, zapraszam tutaj: http://klinikamarzen.pl/klinika-zmyslow/ * Jak coś Ci się spodoba, śmiało sobie zaczerpnij i udostępniaj.
Komentarze (16)
Smutne ale tak bywa.
Ech życie. Pozdrawiam
szkoda ale na nieudane układy nie ma rady
miłej soboty :)
No i mnie zainspirowałeś... Regiel
Następny wiersz będzie nosił tytuł "Pajęcza sieć" :)
smutne, ale ładnie napisane, pożegnanie
Pajęcza sieć może, co prawda
zasłaniać, ale zdecydowanie lepiej
działa kiedy próbuje kogoś
pochwycić.
Miłej niedzieli.
Każde rozstanie jest po "coś"... uczy nas wyboru
nowych dojrzalszych ścieżek. Dziękuję za gorące
komentarze.
oj, jaka szkoda - więc to nie był ten jedyny,
ostatni...
Czasem przychodzi taki moment w życiu,
że trzeba zrezygnować, zapomnieć pójść naprzód
i nieważne jak cholernie by Ci zależało,
jak trudne by to było,
po prostu...trzeba odejść...Pozdrawiam
Gdy miłość odchodzi, smutek dotyka każdej cząstki
caszego ja...pozdrawiam serdecznie, miłej niedzieli
Smutne są rozstania ale to otworzy Ci drogę do NOWEGO,
miłej niedzieli
nie po to jesteś kliniką zmysłów, żeby on tego nie
zauważył. :):)
Rozstania bolą, ale nie warto rozdrapywać ran.
Pozdrawiam :)
Rozstanie albo boli, albo przynosi ulgę. W tym
przypadku to pierwsze.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie warta ci byłam wspólnego kroczenia- gorzko
Nie zasłaniaj serca pajęczą siecią może nie warto