Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozstrzygnięcie

Bardzo proszę o krótki komentarz. Dziękuję i pozdrawiam.



Elf trzymał rękopis
przewiązany czarną aksamitką,
kiedy zakołysał się dzwon na kościelnej wieży
złożył na katafalku.

Nie było wiązanek, polne kwiaty,
leżały spokojnie, nieświadome swojej roli.
Kiedy dotknąłeś mojej dłoni
zapisałeś swój ślad blizną.

Ksiądz mówił coś o wskrzeszeniu,
dobrych uczynkach, o złych nie wypada w tym miejscu.
Wyglądał jak prokurator, a może adwokat,
Albo jakoś podobnie.

Widzowie siedzieli po przeciwnych stronach,
parę przyjaciół, kilku wrogów, tak dla równowagi.
Po ogłoszeniu werdyktu, złożono nas pod płotem.
Odpowiednie miejsce dla samobójców.


autor

mimoza

Dodano: 2007-07-21 17:46:45
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Lady_morpork Lady_morpork

Hmm... pogrzeb? Mym zdaniem, to akurat dobry pomysł na
wiersz. A ten ma w sobie coś szczególnego i
tajemniczego. Nie wiem. Być może ja źle to odbieram.

Ninoczka Ninoczka

Czytam wiersz o pogrzebie - tylko te metafory...jakoś
mi nie bardzo... a może to rozwód? - to też swego
rodzaju "spóźniony" pogrzeb miłości...

zenon63 zenon63

Elf jest niejasny i cala pierwsza strofa, ale całość
ciekawa i nieoczywista, chociaż może nie arcydzieło.
Udana próba.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »