Rozsypane...
Czekam - na krawędzi snu
dźwięk spętany w ciemność
zgubił drogę
szukam słów
by rozniecić żar
wciskasz mi w dłoń
rozsypane – "k o c h a m"
autor
yolkaw
Dodano: 2009-06-20 17:19:35
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Skąd wiesz że jest to słowo "kocham" skoro były to
rozsypane literki...?
Wiersz bardzo poruszający - pełno w nim Ciebie (to
jest najważniejsze) - jak zwykle spowodowałaś że długo
o nim myślałem...
Podoba mi się również komentaż staż'a...
pozdrawiam. W
Jestem ciekaw jak się odbiera pojednawcze, życzliwe
gesty, gdy gdzieś w tle jest nieufność?
Udany wiersz.
same słowa nic nie znaczą. kiedy się naprawdę kocha,
wystarczą proste gesty, czułość, zrozumienie. dobry
wiersz. pozdrawiam ciepło :)
tak pięknie jest, pozdrawiam :)
jest co składać,warto kleić , światło kiedyś się
zaświeci-nadzieja umiera ostatnia. Pozdrawiam
oj duzo kleju teraz będzie potrzeba ;) - pozdrawiam :)