Rozterka
Czarny Pan w rozterce
Przeklina siebie, że zabić mógł
W myślach już wyrywa ręce
Sobie - bo strach przed Jednym go
[zmógł]
A więc ktoś przechytrzył go
Stąd ten błąd straszliwy
Ale kto to był? No kto?
Ktoś z Siódemki? Każdy możliwy
Każdy z nich to zrobić mógł
Każdy z nich zuchwały
Zaciągnęli wielki dług
Ale nikt nie poskąpi im chwały
A bój nadal będzie trwał
Każdy będzie ciężkie życie miał
Ale ważne: wojną nie znudzeni
W końcu do tego są stworzeni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.