ROZTERKA
Z zegara spływają brzemienne godziny.
W pokoju od rana przykra cisza gości
A poczta wciąż do mnie przemawia z ekranu
Złowieszczym napisem: „Nie masz
wiadomości”
Złote blaski słońca tańczą na
klawiszach,
Zapraszając palce do zabawy w berka.
Czarna kawa pachnie mocnym aromatem,
Lecz w sercu mym gości dręcząca
rozterka.
Komu mam swe myśli przekładać w bukiety
Wonnych niezabudek i bzu wiosennego,
Jeśli w zamian dostaję kilka słów w
podzięce
rzuconych w pośpiechu, tak na
odczepnego?
Po co mam wciąż szukać zagubionej
muszli,
Która wpadła w szarość z promieniem
księżyca,
Jeśli mała perła ukryta w jej wnętrzu
Prócz mnie, już nikogo pięknem nie
zachwyca?
Czy ktoś jeszcze liczy nieprzespane noce
Biegnąc na spotkanie mleczną drogą
marzeń?
Czy już jestem sama na zgliszczach
miłości
Poszukując resztek zapomnianych zdarzeń?
Zostało mi tylko rozpaczliwie ściskać
Mały skrawek szczęścia w zaciśniętej
dłoni
Wyszarpnięty z płaszcza okrutnego losu,
Co znów porwał miłość z prędkością stu
koni.
Komentarze (20)
Jestem w pełni zachwycony tym wierszem. Mampodobne
sentymenty gdy patrzę na świat gdzie częste reakcje są
tak: od niechcenia, od ręki, beż dobrego przemyślenia.
Masz dar patrzenia się w perłę którą nikt inny nie
widzi, perłę uczuć, miłości i marzeń. Im wiecej twoich
wierszy czytam ty bardziej ciebie podziwiami cenie.
Wiersz bardzo kobiecy, a treść znajoma.
"Co znów porwał miłość z prędkością stu koni" - bądż
Basiu dobrej myśli jesteś ładną kobietą.
wiersz jest pięknie utworzony a uczucia towarzyszące
rozterce poetycznie ukazane Wiersz dobry
To tylko wiosenna nostalgia, pewnie szybko minie,
pozdrawiam.
Powiało smutkiem, melancholią i chyba rozstaniem.
Trochę tęsknoty, no cóż zostawić komputer i wyjść do
ludzi bo miłość czeka tylko ją zaprosić
Może marzenia i nadzieja, a może zapomnienie, zmieni
smutne myśli i przyniesie szczęśliwsze jutro?
Najlepszym lekarzem na rozterki, jest budząca się
wiosna, a z nią zielony ukwiecony świat. To takie
podsumowanie treści z której smętnie powiało.
Może to żadna pociecha,ale chociaż my poczytamy piękne
wiersze:)
Bardzo, bardzo mi się podoba zarówno treść jak i
forma. Piękne, delikatne i wymowne pióro - super !!!!!
Okrutny los, który porwał miłość z prędkością stu
koni...Szczęśliwy,który koni tych
dosiada.Innym-biada.Cudny wiersz.Dobrze
przemyślany.Mądry.
Myślę że ten stan ma związek z panującą pogodą,ale
życzę szybkiej zmiany-cieplejsze dni nadchodzą,a
wiosna i lato odgonią nastroje-wiersz smutny i bardzo
ładny..powodzenia
Basiu nie pozbywaj się swych marzeń, choćbyś miała nie
przespać jeszcze wiele nocy, a ten mały skrawek
szczęścia w zaciśniętej dłoni trzymaj jak relikwię.
Nie oddawaj nikomu tego szczęscia niech trwa!! Świetny
pomysł na wiersz ;) pozdrawiam
Powiem ci Barbaro, że prześliczny wiersz napisałaś.
Zawsze mnie przeraża długość niektórych wierszy, ale
twój przeczytałam jednym tchem jakbym sama była jego
autorką. Przepiękny, słowa tak dobrane, że zapadają
gdzieś głęboko. Podziwiam i pozdrawiam.
Swoją rozterkę ubrałaś dzisiaj w piękne szaty poezji,
gratuluję pomysłu i wykonania.