Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozterka

Wiersz oparty na moim osobistym doświadczeniu. Kloszard opowiedział mi o swoim wspaniałym życiu bezdomnego z wyboru. Nazwał siebie królem kloszardów. Był elokwentny i wykształcony.



Poznałam kiedyś starca bezdomnego.
Wiele lat temu, na molo w Sopocie.
Sprawiał wrażenie zagubionego,
lecz czy na pewno było tak w istocie…

Obudził we mnie skrajne emocje
i do dziś nie wiem, co myśleć o tym.
Najpierw współczucie wdarło się w serce,
żal empatycznie zwilżył mi oczy.

Kloszard siadł przy mnie na sennej ławeczce,
zaczął się żalić, wcale nie pytany,
wtedy zawrzało z gniewu moje wnętrze,
gdy snuł wspomnienia o życiu przegranym.

W miarę, gdy zabrnął w głąb swej opowieści,
o porzuconym domu i rodzinie
i o wyborze wątpliwej wolności,
oczy zwęziły mi się w kształt szczeliny.

To, co z początku rozdarło mi duszę,
wbijając drzazgę w litościwe serce,
nagle musiało łzy z powiek osuszyć
i pozostawić mnie do dziś w rozterce.

Wszystkie uczucia na skraju języka
zastygły w słowach niewypowiedzianych.
Włożyłam w brudną rękę pięć złotych,
tłumiąc emocji ciąg rozszalały.


autor

fatamorgana7

Dodano: 2019-02-03 12:34:51
Ten wiersz przeczytano 2389 razy
Oddanych głosów: 72
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (76)

MariuszG MariuszG

Dobry wiersz o złych wyborach w życiu.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pozory czasem jednak mylą...
Ostatni wers bym może nieco zmieniła.
Pozdrawiam

_wena_ _wena_

Bezdomność z wyboru zapewne mniej boli. Każdy człowiek
powinien mieć swój własny kąt i dach nad głową, ale
dla niektórych ludzi ważniejsza jest niczym
nieskrępowana wolność.
niepytany*
Miłej niedzieli, Małgosiu :)

fatamorgana7 fatamorgana7

Iris. Tak, dokładnie...
Pozdrawiam serdecznie :)

budleja budleja

no cóż, pozory mylą i na pierwszy rzut oka trudno jest
we włóczędze dostrzec człowieka, świetna opowieść :)

fatamorgana7 fatamorgana7

Maria Sikorska - TEN konkretny człowiek (autentyczna
postać) nie chciał ode mnie żadnej pomocy, powiedział,
że sam wybrał takie życie, bo jest ciekawe i pełne
niespodzianek. Zostawił dobrą pracę, rodzinę i
rozpoczął życie uliczne, latem w Sopocie, zimą w
Zakopanem. Z początku się nad nim litowałam, pod
koniec rozmowy czułam do niego już tylko obrzydzenie.
Nie jestem osobą nieczułą, każdemu pomogłabym w miarę
możliwości, ale on na to nie zasługiwał. Czym
przewinił, pytasz, nie wiem, wybrał i ponosił
konsekwencje swoich wyborów, był z tego na dodatek
dumny :(

fatamorgana7 fatamorgana7

Turkusowa, Niezgodna, Justynia, Roxi, Halina Kowalska,
dziękuję za komentarze i zrozumienie. Sporo wierszy
czytam ostatnio na temat biednych bezdomnych i
znieczulicy bogatych, w pewnym momencie przypomniał mi
się ten człowiek sprzed lat. Litujemy się,
chcielibyśmy im pomóc, ale oni często wcale nie chcą
naszej pomocy, dajemy więc jałmużnę dla spokoju
sumienia... Wiem, że temat kontrowersyjny, ale nie
daje mi spokoju to, że niewielu z nich chce przyjąć,
np. produkty żywnościowe, czy inną pomoc, oni chcą
pieniędzy... Stąd moja rozterka :(
Miłego dnia :)

Iris& Iris&

Hmm!Proza życia...
Pozdrawiam niedzielnie Małgosiu:)

Maria Sikorska Maria Sikorska

różne sytuacje życiowe zmuszają ludzi do takich
posunięć, co zrobił, co przewinił ten człowiek?

fatamorgana7 fatamorgana7

Dziadku N., dlatego moja rozterka, bo z jednej strony
chciałoby się pomóc biednemu bezdomnemu, a z
drugiej... ech szkoda gadać...
Pozdrawiam serdecznie :)

Halina Kowalska Halina Kowalska

Samo życie...głęboka treść.Takich ludzi jest wielu z
własnej woli lub drugiego człowieka.Pozdrawiam
serdecznie.

Roxi01 Roxi01

ciekawa opowieść i tak ją zapisałaś - proza życia
zapisana w strofach

JUSTYNIA11 JUSTYNIA11

Wiersz prawdziwy, refleksyjny, życiowy temat.
Dziś też spotkałam kogoś podobnego,
Zawsze się zastanawiam na co daję mu te monety..., oby
nie na alkohol...
pozdrawiam, Justyna

niezgodna niezgodna

...to co się błyszczy, nie zawsze zlotem,
lecz borowina, jawi się błotem

dlatego dobrze, człowieku drogi
diabła przytrzymać chwilę za rogi

wtedy dokładnie ocenisz sprawę
czy łykłeś gorzką czy słodką kawę...

pozdrawiam Gosiu:))

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Niektórzy wybierają właśnie takie życie, wcale nie
chcą wracać do codzienności w której żyje większość
społeczeństwa. A wiersz dobry:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »