Rozterka
Przecierając senne oczy
stanął dzionek pod oknami
zasłaniając blaski słońca
suche chmury nad głowami
Gwiazd nie widać wieczorami
w nocy grzmot i błyskawice
lecz to groźba tylko była
suche w koło las, ulice
Trawnik u nas jak jesienią
pochyliły główki kwiaty
oczekując kropli deszczu
smętny klomb jest i rabaty
Straszą nas zmianą klimatu
zamiast auta dać rowery
nie jedz mięsa, podpuszczają
by nie niszczyć atmosfery
Ozon niszczą nad chmurami
krowy ponoć jak "prukają"
przecież ryby ponoć zdrowe
srają w wodę i sikają
Od milionów lat na ziemi
zmieniał klimat jej oblicze
po co więc te narzekanie
przecież na deszcz tylko liczę
Komentarze (23)
Fajny wiersz.
fajny
dobry mądry przekaz teraz "moda" na ekologię a my
sami jesteśmy winni niszczymy przyrode i to sa skutki
zmiany klimatu...
pozdrawiam
Temat ważny, ja akurat jestem pełna obaw naszej
przyszłości...
Bardzo dobre i tyle.
Świetny wiersz, nie ma co narzekać, bo od czasu do
czsu trafiaja się suche lata, a może przyjdzie snieżna
zima i wyrówna roczny bilans wilgoci... pozdrawim
serdecznie i dzięki za odwiedziny i komentarz
Witaj Grzegorzu:)
Coś mi ta jedna zwrotka się nie układa i mam dylemat
czy nie zmienić wersów pierwszego z drugim w piątej
zwrotce.I zamiast "jak prukają" - "gdy prukają" ale to
moje osobiste zdanie:)
Pozdrawiam:)
na Twój użytek koryguję swoje hasło: "lepiej mieć 600
dobrych wierszy, niż 6000 nijakich"
zamykam temat. :)
Dzięki za ocenę moich 500-wierszy, nie jesteś
upierdliwy, pozdrawiam
Moje prawie wszystkie wiersze są na Zaciszu. jest ich
82.
ta liczba określa skalę talentu, weny i pracowitości.
wiersze jak dzieci - trzeba kochać wszystkie.
na własny użytek wymyśliłem hasło, że lepiej mieć 50
dobrych wierszy, niż 500 nijakich.
wybacz moją upierdliwość :):)
Owszem, bździny krów przyczyniają się w małej części,
pośrednio do zmiany klimatu. Ale o wiele bardziej jest
to działalność człowieka na polu technicznym i
przemysłowym. Samoloty w parze z niesamowicie bujnym
rozwojem tego środka komunikacji przyczyniają się
znacznie do ocieplenia.
Z przyjemnością przeczytałem Gregor.
Przyjemnego wieczoru. :)
BordoBlues.
Wszystko pasuje o czym piszesz, ja jestem na portalu
od 12 lat, mam ok. 600, wierszy tu wstawionych, , ty
masz ich 62 i prawie tyle samo na nie głosów.
Zaczynałem kiedy był jeszcze Bej. i nie zawsze
codziennie poświęcałem temu czas, chociaż teraz
mógłbym bo jestem od pół roku na Emaryturze. Nie mam
tu swoich faworytów, a jeżeli, to tego nie okazuję, z
ważnych względów-tz. Równości. I to nie ma nic
wspólnego z szacunkiem lub lubieniem o czym
wspomniałeś. Jestem powściągliwy w ocenach i
preferencjach, Może dlatego przetrwałem tutaj tak
długo?Mam wydane 4 tomiki wierszy, tylko dla siebie i
bliskich mi osób, bez rozgłosu i reklamy. Widać to po
otrzymanych głosach lub świadczy o mojej przez was
ocenie. życzę Weny i dobrej zabawy. To nie znaczy że
nie będę Twoich wierszy czytał i oceniał.
...mój komentarz masz na e-mail;pozdrawiam:))
Lekko, zgrabnie - doskonale wpisuje się w panujący
klimat. - problem jest jednak powazny.
Pozdrawiam serdeczne:)
Ja spróbuję odpowiedzieć. Jesteśmy na amatorskim
portalu, gdzie każdy z nas realizuje swoją pasję. Nie
robimy tego dla sławy, tantiem, czy pieniędzy.
Bardziej dla zabicia czasu, czy pokazania tego, co nam
w duszy gra.
Dużą rolę odgrywa również aspekt kontaktów
międzyludzkich.
I nie chodzi mi o zasadę rewanżu - zobacz, są autorzy,
którzy nie dają głosów, a ich się czyta i oni czytają.
I właśnie o ten aspekt mi chodzi. nie masz ochoty
czytać i komentować - napisz to. masz czas, by czytać
co piąty, czy co dziesiąty wiersz - napisz o tym.
Jest nas na Beju aktywnie piszących około setka.
Nie musimy się lubić, ale się szanujmy.
Pozdrawiam :)