Rozterki Natury
Naturze znowu w głowie się kręci,
podobnie jak to miała z przekopem,
kiedyś wiedziała - ona ma szparkę
a on kuleczki, wtedy jest chłopem
Dziwne to czasy nastały w świecie,
że i Natura choć trwa od wieków,
sypiać nie może i wciąż rozmyśla,
kto jej pomieszał te płcie człowieka.
Patrzy na lewo z lękiem na twarzy,
kiedyś miał szelki, dziś stringi nosi
dawniej wiadomo, rodzaj był męski,
dziś się nie zgadza o żeński prosi.
Po prawej stronie tak po staremu,
ten, co był mężem ciągle jest mąż,
żona kobietą z urodą, wdziękiem,
dziwne po prawej normalnie wciąż.
Pomóżmy zatem Matce Naturze,
po dobrej stronie jak kiedyś stańmy
żona do męża niech mówi – mężu
wynaturzeniom tym odpór dajmy...
Komentarze (8)
Dzięki Anno za wizytę i obiektywny komentarz, masz
rację, każdy ma prawo, ale nie ma prawa narzucać go
innym. Focha nie strzelę bo nie mam tego w zwyczaju...
A satyrę wcisnąłem w te strofy, to fakt :)
Pozdrawiam
Zenon
Wiersz pod satyrę podciąga jak nic... za wykonanie
punkt dam, treści nie popieram bo każdy ma prawo do
bycia sobą. Autor może focha strzelić... ;-)))
pozdrawiam
Drogi Sławku, Natura swoje prawa ma chociaż odchyłki
toleruje bez zaślepienia gwarantuję :)
Za wizytę i komentarz dziękuję...
Zenon
Dzięki Krzysztofie za ostrzeżenie, konstytucja
gwarantuje mi wolność słowa jakby co :)
Natura nie jest jednolita, dopuszcza odchyłki, których
jednak niektórzy, zaślepieni niewłaściwie pojętą
normalnością ludzie nie akceptują.
Uważaj, bo Cię Policja od Poprawności capnie i ześle
na reedukację.
Witaj Broniu, dziękuję pięknie i pozdrawiam serdecznie
...
Zenon
Piękny wiersz i apel" pomóżmy zatem naturze".
Pozdrawiam serdecznie.