Rozum i serce
Miałeś być miłością i marzeń spełnieniem
Co je w wiersz ubrałam gdy mi smutno
było
Ty daleki jesteś, ja tutaj zostałam
Strapień mi tylko i zmarszczek przybyło
Wspólne plany, pragnienia, nasz dom i
choinka
Tyle dziś pamiętam z rozmów nocą snutych
Palący dotyk na rozgrzanym brzuchu
Zimne deski ławki na żelazie kutym
Nie mam mocy żadnej w dłoniach
opuszczonych
W słowach nagich, niemych, wskrzesić cię
nie umie
Oczy tylko czasem zimnem oszronione
Rozum ma granice serca nie zrozumie
Komentarze (10)
ślicznie opisana tęsknota za miłością
Niesamowicie podoba mi się nastrój wiersza i treść.
Wspaniale napisany. Pozdrawiam serdecznie +
Serce patrzy w serce, rozumu nie słucha, który czasem
burzy największą miłość chęcią posiania.....
Pozdrawiam
pięknie wyrażone słowa owiane melancholią, zawoalowane
wspomnienia i przekaz dobitny nadaje moc
oddziaływania.
"Nie mam mocy żadnej w dłoniach opuszczonych" - to dla
mnie esencja tekstu, przekaz dobry, potknięć się dziś
nie będę czepiać :)
Dla mnie bliższe sa wiersze rymowane, przy nich dłużej
się srece zatrzymuje, chociaż z rozumem różnie bywa.
Jak napisał Mateusz, masz potknięcia w rytmie, lub
forme przestarzałą (com), ale przekaz - fajniusi.
Miałeś być...ale czy jesteś?? wiersz kobiecą ręką
pisany podoba się pozdrawiam ciepło :)
nie bunt - akceptacja rzeczywistości - ona dba o swoje
dzieci; kiedy staniesz się jej częścią, dostaniesz
prezenty, których nie potrafiłabyś sobie wymarzyć;
izolacja i wszelkie mury to pułapka, pora wyjść;
pozdrawiam:)
Ładnie podana ta prawda oczywista. Podoba się.
Pozdrawiam
Kilka błędów wkradło się w wiersz, ale ogół prezentuje
się niezwykle przyzwoicie. Dobra rzecz...