Rozważania przedlistopadowe
Piszę bo jestem, jestem bo piszę
Póki nie odejdę w bezpowrotną cisze
W krainie nicości cóż mi pozostanie . .
.
Na światełka zniczy smutne spoglądanie
autor
kazekpolak
Dodano: 2005-10-18 14:49:19
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.